No i tu się mylisz. Postaram się tego dowieść poniżej.Mariusz G. pisze:Po pierwsze obawy nie ma.jurekbd pisze:ta teza, wynika z obawy że autonomia często prowadzi do secesji.
Przed wojną, Województwo Śląskie miało konstytucyjnie zagwarantowaną autonomię. Wynikało to ze słabości Państwa Polskiego. W czasie kiedy sejm ogłosił (15 07 1920) autonomię było tuż po I powstaniu śląskim i w przededniu II-go. Ogłosił to, biorąc pod uwagę że wcześniej parlament pruski ogłosił rejencję opolską prowincją. Wtedy Polacy stanowili ok 70% ludności województwa.Mariusz G. pisze:Zacznijmy od autonomii : przed wojną ( II ś. ) G.Śląsk ( nie wdawajmy się już w dyskusję jaka część ) miał pewne przywileje właściwe pojeciu autonomii.
Uogólniając; był to manewr polityczny, pozwalający na zagwarantowanie sobie bezpieczeństwa na zachodnich granicach oraz brak możliwości oficjalnego poparcia powstania śląskiego. W tym czasie Polska, która niedawno odzyskała niepodległość, prowadziła wojnę z bolszewikami i to było powodem, że nie mogła, zarówno militarnie jak i finansowo sprostać wojnie na dwóch frontach.
Jednym słowem poszli na kompromis.
Tu się mylisz. Widzę, że jesteś moim rówieśnikiem i trochę się dziwię, bo przecież powinieneś to pamiętać z autopsji. Mieszkam niedaleko tzw. Śląska i pamiętam dokładnie. Piszę tzw. Śląska, bo swego czasu, w średniowieczu, po zakupie od Piastów śląskich, Ziemia Żywiecka, z przyległymi ziemiami, też była nazywana prowincją śląską. Jak więc widzisz, granice tzw Śląska się przenikały przez wieki.Mariusz G. pisze:Za komuny Śląsk był traktowany przez władzę ludową jak niemal kolonia i eksploatowany ponad miarę . I nie dziwię się jakoś Ślązakom , że po takim doświadczeniu myślą poważnie o samorządności w zakresie wyższym niż do tej pory.
Ale do rzeczy:
- U nas sklepy były puste, ale wystarczyło pojechać do Katowic, tam zawsze można było kupić coś więcej. Ne mówię o tzw sklepach górniczych ale i w tych ogólnodostępnych było więcej.
- Kasa którą wypracowywał przemysł Górnego Śląska szła na stworzenie zaplecza rekreacyjnego dla śląska w zachodniej części Beskidów. Porównaj infrastrukturę okolic Wisły, Ustronia, Szczyrku w stosunku do np. Korbielowa. Wtedy Żywiec był w województwie Krakowskim - no i co? No i d...a. Krakusi woleli inwestować w siebie a to co im zostało, to w Podhale.
- Na Śląsku powstawały uczelnie dbano o rozwój intelektualny regionu.
- Wiesz w jakim regionie najłatwiej było kupić Fiata?
Poza tym czasy były takie jakie były, wszędzie było ciężko i siermiężnie.
Teza, że jakoby Śląsk był kolonią, jest nieuprawniona i jest nadużyciem.
Śląsk samorządność ma. Ma ją tak samo jak wszystkie wioski, gminy, miasta i województwa w Polsce.
No i całe szczęście, że oszołomów jest tylko ok 4%, którzy mogliby zagłosować za autonomią.Mariusz G. pisze:Ale żeby uzyskać takie coś jak autonomia potrzebne byłoby referendum zamieszkałej cały obszar ludności . Biorąc pod uwagę ,że obszar ten nie zamieszkują sami Ślązacy , a także ludność napływowa ( czasem od trzeciego pokolenia ) , to wątpię czy zwolennicy autonomii znależliby się w większości .
Przykłady, którymi posługuje się RAŚ to typowa żonglerka statystką. Mówią że w Imielinie i Lędzinach referendum za autonomią dało wynik ponad 90% ale to, że w tym pseudo referendum brało udział 10% uprawnionych jakoś milczą. Podobny wynik był w Gliwicach. Jaki to więc jest odsetek "za".
Jest to propozycja głoszona przez mieszkańców Śląska, mających problem ze swą tożsamością.Mariusz G. pisze:Powrót do MACIERZY ( Niemiec oczywiście ) . To propozycja głoszona przez niewielką część demagogów deklarujących narodowość niemiecką.
Ojciec Polak (z krewnymi pochodzenia niemieckiego), matka Niemka (w którymś pokoleniu, ale też mająca przodków Polaków). Dziadka na siłę zwerbowano do Wermachtu albo do SS (albo też sam się zgłosił).
Taka przeszłość potrafi zamieszać w głowie.
Nasz szanowny Pudelek w swym podpisie podaje linka do swej aktywności na Wikipedii. Zajrzałem tam.
Mówisz, że to pogląd głoszony "przez niewielką część demagogów". Czyżby do nich należał Pudelek?
To co sam o sobie pisze to właśnie problem z tożsamością narodową.
Ostatni dostęp do jego profilu na wiki - 26 02 2012 godz 20:57.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wikipedysta:Pudelek
Pisze, że jego językiem ojczystym jest język Polski, i to jest ok. Jednocześnie jednak podaje w jednym z poniższych stubów (czy jak to się tam nazywa), że "Tyn chop je zwolennikiem niepodległości Ślůnska abo jego powrotu do Macierzy.". Wiesz gdzie przekierowuje link zamieszczony na słowie "Macierzy"? Przekierowuje na hasło "Niemcy" w Wiki.
Czy to nie jest separatyzm i próba secesji? Co gorsza, z propozycją przyłączenia do Niemiec!
Mam nadzieję, że to tylko chwilowe problemy z tożsamością narodową.
Tak? Popatrz co piszę wyżej.Mariusz G. pisze:To pierdoły głoszone oczywiście przez pewną grupę tzw. działaczy lokalnych i pseudopolityków , które są całkowitą utopią, a temat jest meczony ponieważ ci ludzie NIC tak naprawdę sobą nie reprezentując , usiłują w ten sposób zwrócić na siebie uwagę w lokalnych srodowiskach [...]
Zresztą rozmawiamy przecież o Śląsku i Ślązakach. Przecież Żaden Ślązak nie deklarowałby czegoś takiego jak chęć "powrotu Śląska do MACIEŻY". Przecież on się uważa za ŚLĄZAKA , a nie za Niemca. A dla Ślązaka Macieżą jest przecież Śląsk. To co ? Śląsk ma wracać do Śląska ? Bez sensu , prawda?
Ja też, bo to jest barwne i ubogaca, cieszy duszę i serce.Mariusz G. pisze:Ja jestem naprawdę zwoleniikiem regionalizacji . Kultywowania własnych tradycji , gwary , samorządności.
Nie bardzo lubię tego go gościa - prezesa, ale jak widzisz, jeśli Cię zdołałem przekonać, miał dużo racji w swej wypowiedzi.Mariusz G. pisze:I na tym niestety zaczął odbudowywać swoją popularność pewien prezes głosząc dyrdymały o opcjach niemieckich i tym podobne bzdury.