Śląsk ( etnicznie, historycznie )
Moderatorzy: Grochu, HalinkaŚ, Moderatorzy
-
- Turysta
- Posty: 216
- Rejestracja: 16 listopada 2011, 10:11
Przepraszam, że mimo woli wywołałem aż tak żarliwą dyskusję. O tragedii nie będę się wypowiadał, powiedzą w tv. Rozjaśniło mi się trochę po przeczytaniu wszystkich postów. Fakt, że historia Śląska jest zagmatwana działa w sumie na korzyść, bo zachęca do jej poznania. A przy okazji, nigdy od kolegów z Bielska nie słyszałem aby mówili o sobie "podbeskidzianie" albo chociaż mieszkańcy podbeskidzia. Wydaje mi się, że ta nazwa stała się popularna dzięki zespołowi piłki nożnej z Bielska. A sam kiedyś w Białymstoku usłyszałem o sobie, że jestem Ślązakiem, bo mieszkam na Śląsku i mam "twardą" wymowę. Chociaż moim zdaniem to tam na północnym-wschodzie mają miękką a ja mam neutralną. (nie użyłem słowa normalną żeby kogoś nie urazić)
no i ktoś, kto zmienił temat, zachował się teraz jak typowy przedstawiciel centralnej Polski - dyskusja jest o stosunkach Śląsko-Zagłębiowskich, a temat brzmi "Śląsk"...Paweld pisze:Może jakiś inny np. Tragedia w Sosnowcu, gdyż widac samo słowo Sosnowiec działa na niektórych jka płachta na byka
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Pudelek Historycznie i etnicznie. Sosnowiec ma to do siebie że podczas niewoli był tutaj zabór rosyjski sąsiednie Mysłowice czy Katowice już inny. Dlatego w Sosnowcu jest Trójkąt Trzech Cesarzy. Jest to także wynikiem lat 80 XX wieku, zaczęli w te strony napływać ludzie z całej Polski (budowa wielkich osiedli). Może dlatego że Sosnowiec i miasta sąsiadujące tworzące Zagłębie jest tak różne kulturowo, nie ma innego miejsca w Polsce gdzie w jednym bloku np. u mnie mieszkają ludzie ze Śląska i Centralnej Polski (moi rodzice) Dolny Śląsk, Warmia, Mazury, Dolny Śląsk i inne regiony. Ktoś tu zauważył że Zagłębie nie ma gwary, ma tylko już nieużywana. zanikła. Mamy swoją kuchnię. Kto lubi pieczonki z ogniska. Są właśnie z Zagłębia. Jest wiele innych rzeczy z których my jako mieszkańcy Zagłębia możemy być dumni.
tylko co to ma do mojego postu powyżej? chyba że uważasz, że Zagłębie leży na Śląsku, więc tytuł jest w sam razPudelek Historycznie i etnicznie.
w Mysłowicach i Katowicach żadnego zaboru nie byłoPaweld pisze:Sosnowiec ma to do siebie że podczas niewoli był tutaj zabór rosyjski sąsiednie Mysłowice czy Katowice już inny.
przejedź się na jakieś śląskie blokowisko i zobaczysz, że mieszanka jest tam nie mniejsza - zwłaszcza w dawnych miastach-sypialniach, czyli np. w Tychach czy JastrzębiuPaweld pisze:nie ma innego miejsca w Polsce gdzie w jednym bloku np. u mnie mieszkają ludzie ze Śląska i Centralnej Polski (moi rodzice) Dolny Śląsk, Warmia, Mazury, Dolny Śląsk i inne regiony.
a co to są pieczonki?Paweld pisze:Kto lubi pieczonki z ogniska.
PS>już doczytałem. Cóż, mówisz, że to zagłebiowski wynalazek? w latach 90. podpatrzyliśmy taki kociołek w Niemczech, tam to było dość popularne, więc sobie kupiliśmy i przywieźliśmy do siebie. W internecie znalazłem też informację, że to potrawa z Jury Krakowsko-Częstochowskiej, to już tak mało zahaczająca o Zagłębie (tylko o jego północne granice)
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
- malgosiadg
- Turysta
- Posty: 929
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47
nie mam nic na swoje usprawiedliwenie, ale teraz już mi Kovik rozjaśnił w głowie - zakonotuję sobie. Chociaż co do Chopina, to wiedziałam, że on z innej Woli. Zapamiętałam z monologu Janusza Gajosa (rodowitego Dąbrowiaka z resztą ), "gdyż ponieważ, że to trzeba mieć żelazową wolę, żeby tyle tych kawałków wykombinować" http://www.youtube.com/watch?v=4LJpTnUW ... re=relatedDżola Ry pisze:No nie, Małgosiu! To Ty nie wiesz, skąd ja do Ciebie piszę??! Może jeszcze Chopin się u nas, pod Warszawą, urodził?! (50%, albo i więcej obcych nam to imputuje )
O tym, że Bydgoszcz walczy z Toruniem dowiedziałam się przypadkiem i dość boleśnie, bo nieświadoma powiedziałam raz jednej dziewczynie z Bydgoszczy, że Toruń nam się bardzo podobał - zacietrzewiła się strrrrasznieDżola Ry pisze:Np. Kraków walczy z Warszawą, podobno Toruń z Bydgoszczą, Wrocław z Poznaniem itp.
Ale czy Poznań z Wrocławiem...? Jakoś wydaje mi się, że bardziej z Warszawą, ale może się mylę.
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
- malgosiadg
- Turysta
- Posty: 929
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47
Rzeczywiście Südtirol, to dopiero ciekawa historia.Dariusz Meiser pisze:Zawsze mnie fascynowało, że Reinhold Messner z tym swoim rodowitym imieniem i nazwiskiem oraz będąc niemieckojęzycznym przedstawiany był jako Włoch
Ani Włoch ani Niemiec - Tyrolczyk i to na dodatek Południowy
no to mi ulżyło, że nie tylko ja mam ten "śląski" akcent. A właśnie: czy mieszkańcy Dolnego Śląska mówią o sobie Ślązacy i czy sąsiedztwo Górno-Dolne jest też trudne, czy tylko na Zagłębie się uwzięli ?Krzysiek Sca pisze:A sam kiedyś w Białymstoku usłyszałem o sobie, że jestem Ślązakiem, bo mieszkam na Śląsku i mam "twardą" wymowę.
Ja mam podobnie z moją Dąbrową. Widzę ją dość krytycznie, ale nie zmienia to faktu, że to moje miasto i zawsze będę ją brała w obronę. Poza tym w każdym regionie są ludzie i ludziska - bez wyjątkuPaweld pisze:Jako że mieszkam w tym mieście i nie pałam do niego jakąś wielką sympatią, ale muszę wziąć go w obronę.
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
- malgosiadg
- Turysta
- Posty: 929
- Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47
albo w metropolii Silesia, czy w samym województwie śląskim, gdzie Śląsk stanowi mniej niż połowę terytorium. Jednak znacznie lepiej było, moim zdaniem, nazwać nowe województwa od nazw miast wojewódzkich, nie mąciłoby ludziom w głowiemalgosiadg pisze:zupełnie jak w "Górnośląskim" Związku Metropolitalnym
też nie widzę powodów, aby Poznań z Wrocławiem walczył - są daleko od siebie nie muszą się bić o prymat w regionie jak Bydgoszcz z Toruniem - ale w sumie może lepiej by to powiedział jakiś Pyr... pardon , Poznaniak albo Wrocławianinmalgosiadg pisze:Ale czy Poznań z Wrocławiem...? Jakoś wydaje mi się, że bardziej z Warszawą, ale może się mylę.
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Dżola Ry pisze:malgosiadg powiedział/-a:
Ale czy Poznań z Wrocławiem...?
Na podstawie wiecznych "sporów przy stole" mojej licznej rodzinki mieszkającej we Wrocławiu, a której niektórzy członkowie pochodzą z Poznania.
Pierwsze słyszę...
Tak a"propos : gadanie ( przynajmniej na tym forum ) jakoby ze sobą walczyły jakieś regiony , miasta itp. to zwykłe pierdoły . To teoria na poziomie kiboli czy jakiś parobków z sąsiednich wsi , którzy walą się sztachetami na zabawie w remizie. W każdym regionie , w każdym mieście jest mniej więcej taki sam odsetek skurwysynów i wrzucanie wszystkich do jednego wora nie ma zupełnie sensu. Ktoś napisał , że niby Poznaniacy czy Ślązacy nie lubią Warszawiaków i odwrotnie . Ja spotkałem świetnych ludzi ze stolycy , nie mówiąc już o Śląsku , z którego zresztą pochodzi większa część mojej rodziny. Piepszenie , że któś jest " taki , sraki , owaki " bo z kądś tam pochodzi jest poniżej godności . A wszelkie animozję różnych "sportowych" klubów , głównie piłkarskich normalny człowiek powinien mieć głęboko w d...e.
Tragedia taka jak w Sosnowcu mogła się zdarzyć wszedzie . Nawet w Opolu , Panie Pudelek . A dyskusję czy jakś tam pipidówa była pod takim czy innym zaborem pozostawmy historykom.
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
nawet w Poznaniu, panie Mariusz G.Mariusz G. pisze:Nawet w Opolu , Panie Pudelek .
ja założyłem temat, że się mnie czepiasz? czy lewą nogą wstałeś?
a niby czemu? bo Tobie się dyskusja nie podoba albo nie znasz się na danej tematyce, więc nie masz co pisać? ktoś się spytał o co chodzi w danej sprawie to odpisałem ja i jeszcze kilka innych osób. Nie podoba Ci się temat dyskusji to nie bierz w nim udziału, a nie udzielaj nam rad, co i kto ma pisać i na jaki temat!Mariusz G. pisze:A dyskusję czy jakś tam pipidówa była pod takim czy innym zaborem pozostawmy historykom.
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
No i powiedział . A określenie " Pyrka" nie jest bynajmniej dla Poznaniaków obrażliwe. Więc się nie krępujPudelek pisze:ale w sumie może lepiej by to powiedział jakiś Pyr... pardon , Poznaniak albo Wrocławianin
A jakże ...Pudelek pisze:nawet w Poznaniu, panie Mariusz G.
Nie Ciebie . Raczej całokształtu dyskusji. Poprostu licytacja kto jest prawdziwszym Ślązakiem, Polakiem czy innym jakimś tam ... bo się urodził pięć czy pięśdziesiąt km od jakiegoś mitycznego regionu ( bez obrazy ) , jest bezsensowna sama w sobie. Znam jednego takiego regionalnego PATRIOTĘ . Na koszulce symbol regionu , kiedy tylko okazja to gwara na ustach . A jak w końcu zajrzał do swojego genealogicznego wora , to mu szczęka opadła.Pudelek pisze:ja założyłem temat, że się mnie czepiasz? czy lewą nogą wstałeś?
A czy ja napisałem , że mi się nie podoba ? Wyraziłem tylko swoją opinię na temat charakteru niektórych wypowiedzi. Mam prawo. I nie reaguj na to tak agresywnie , bo przecież nie chciałem Cię urazić . Możemy dyskutować , ale rzeczowoPudelek pisze:Nie podoba Ci się temat dyskusji to nie bierz w nim udziału,
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
ciekawe od kiedy uosabiam całokształt dyskusji...Mariusz G. pisze:Nie Ciebie . Raczej całokształtu dyskusji
licytacji tutaj nie widziałem. Co do reszty - spytaj się przeciętnego Hanysa czy chciałby się urodzić 50 km dalej, czyli np. w Dąbrowie Górniczej, albo przeciętnego Zagłębiaka czy chciałby się urodzić np. w Chorzowie i być Hanysem. Wtedy się dowiesz, czy dyskusja i ten fakt urodzenia jest tak bardzo bezsensowy dla samych zainteresowanychMariusz G. pisze:Poprostu licytacja kto jest prawdziwszym Ślązakiem, Polakiem czy innym jakimś tam ... bo się urodził pięć czy pięśdziesiąt km od jakiegoś mitycznego regionu ( bez obrazy ) , jest bezsensowna sama w sobie.
nie wiem zupełnie co ma piernik do wiatraka, niemniej ja akurat swój genealogiczny wór znam, więc upadek szczęki mi nie groziMariusz G. pisze:Znam jednego takiego regionalnego PATRIOTĘ . Na koszulce symbol regionu , kiedy tylko okazja to gwara na ustach . A jak w końcu zajrzał do swojego genealogicznego wora , to mu szczęka opadła.
akurat w powyższej wypowiedzi niewiele było rzeczowościMariusz G. pisze: Możemy dyskutować , ale rzeczowo
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
a nie bądź już taka święta .....a sama dyskusja mocno jałowa ale co tam w końcu to forum , piszta co chcetabluejeans pisze:ale niektóre wyrażenia, owszem.
ps a wracając do Śląska ,Śląsk jest tylko jeden ........Śląsk Wrocław , mam nadzieję że nie wywołam wojny kiboli
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "