Piwo
Moderatorzy: Grochu, HalinkaŚ, Moderatorzy
Piwo
Zaglądając dyskretnie na profil Mazio, zauważyłem w jego zainteresowaniach PIWO.
Otwieram więc taki temat, bo myślę że piwoszy wśród nas wielu.
Oczywiście piwoszy w dobrym tego słowa znaczeniu, czyli degustatorów piwa
Otwieram więc taki temat, bo myślę że piwoszy wśród nas wielu.
Oczywiście piwoszy w dobrym tego słowa znaczeniu, czyli degustatorów piwa
Mazio odmienia się jak KazioKrólik pisze:Na początek więc pytanie do Mazio:\
jakie piwo pije się w Szkocji, no i jakie jest
Postaraj się opisać w miarę organoleptycznie coby nam ślinka pociekła po podbródku...
Piwo na wyspach występuje w wielkim wyborze... w większości jednak są to piwa o mniejszej ilości alkoholu. Najbardziej znanym szkockim piwem jest Tennents - bez rewelacji, ot normalny lager, wręcz słabiutki. Zresztą poza gatunkiem "ale" większość brytyjskich piw mi nie podchodzi. Dlatego z zapamiętaniem piję tu Stella Artois - belgijskie jasne piwko oraz irlandzkiego Guinnesa jeśli jestem gdzieś w pubie bo tylko z beczki smakuje najlepiej.
Ostatnio bez problemu można tu kupić polskie piwko i to chyba jednak nie ma sobie równych... a uwierz mi przez ponad dwa lata tu pobytu próbowałem już najróżniejszych wynalazków...
mgła nad urwiskiem do oceanu
słońce omija krawędź ze strachu
deszcz uśmiech zmywa już trzeci tydzień
lepię bałwana z mokrego piachu
zieleń ma odcień tu morskiej bryzy
wiatrem czesane dni kalendarza
góry gdzieś piętrzą się nad obłokiem
wodzie za kołnierz płynąć się zdarza
jakie to jednak ma dziś znaczenie
deszcz lub pogoda, czy pełna kiesa?
kiedy wieczorem w pubie znów siedzę
a świat ma piękny odcień Guinnessa...
No masz rację drogi to są fatalnie fatalne. Ale sie biorą i może nawet przed zimą zrobią.Grzegorz pisze:A czego to w Bielsku nie macie... to wogóle fajne miasto jest trzeba przyznać (no może poza drogami...) i chętnie tam zaglądamy z żonką
Wracając do tematu czyli do piwka, to z polskich lubie Tyskie, a pozostałe to Pilsner Urquell, Grolsh i Heineken.
Jaz polskich piwek to tez tak jak Grzesiu Tyskie i Heineken /bo przecież robiony w Żywcu/, poza tym lubię czeskie i słowackie piwka, bo mają lepiej wyważoną goryczkę i mają jej więcej. A jak jestem gdzieś za granicą to staram się próbować różnych ichniejszych piw.
Jak ja mogłem nie zauwazyc tego pieknego tematu Podziele sie z Wami czescia mojej malej przygody z alkoholem ... wiem ze zabrzmi to dziwnie wrecz przerazajaco, wiec zanim doczytacie to zdanie do konca chwyccie sie mocno krzesla lub fotela ................. ( chwila zadumy ) ......... nie pilem alkoholu przez 4 lata .... nic , zero , null . Pod koniec zeszlej sesji , gdy juz wszystko mialem zaliczone , zostalem zaciagniety do knajpy iiiii odblokowalem swoja energie CHI znowu wstapilem do zasluzonego grona piwoszy ... po 4 latach zrozumialem jak bardzo brakowalo mi tej jedwabistej pianki , kropli wody splywajacych z zimnego kufla i tego smaku co muska nasze podniebienie , a swoim chlodem gasi pragnienie .
Tyskie to moj faworyt , ale wlewam ogolnie wszystko
Tyskie to moj faworyt , ale wlewam ogolnie wszystko