Jaki widzieliście ostatnio fajny film?
Moderatorzy: Grochu, HalinkaŚ, Moderatorzy
Globtroterka pisze:"Za jakie grzechy, dobry Boże?".
Naprawdę przyjemna francuska komedia. Humor słowny należycie
dawkowany. Zadowoli gusta żeńskie i męskie.
podpisuję się pod tymBarbórka pisze:Potwierdzam, Globtroterko, francuska komedia w rasowym wydaniu
Nie możesz zatrzymać
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
Właśnie zakończyłem oglądanie po raz - nie wiem po który raz - filmu "Pluton" Oliviera Stone'a
i zawsze toczę łzy przy scenie śmierci sierżanta Eliasa https://www.youtube.com/watch?v=mKpQB3bEPbI - i nie wstydzę się tego...
Ten film mnie powala na kolana, zawsze, za każdym razem padam na kolana...
a do tego ta muzyka... https://www.youtube.com/watch?v=gD6oAJcYx7Q
i zawsze toczę łzy przy scenie śmierci sierżanta Eliasa https://www.youtube.com/watch?v=mKpQB3bEPbI - i nie wstydzę się tego...
Ten film mnie powala na kolana, zawsze, za każdym razem padam na kolana...
a do tego ta muzyka... https://www.youtube.com/watch?v=gD6oAJcYx7Q
Tę muzykę słyszę nawet bez otwierania linku....i na mnie zrobiła ona wielkie wrażenie....sam film rzeczywiście "mocny" i wielokrotnie przeze mnie oglądany, choć może to nie jest "kobiece" kino...Królik pisze:a do tego ta muzyka...
Nie wiem czy już nie pisałam o tym filmie, ale polecam "Miłość" Michaela Hanekego (nagrodzony został Złotą Palmą w Cannes w 2012) - to obraz raczej z tych trudnych, dających do myślenia, poruszający różne zakamarki duszy...
W roli głównej występuje Jean-Louis Trintignant...
"I wciąż w pamięci miej te słowa, gdy tak niemrawo w pejzaż idziesz, że można wszystko zaplanować, ale nie można nic przewidzieć." - K.C.Buszman
też widziałam go kilka razy i pewnie mam go nagranego na kasecie VHS ...Monika pisze:sam film rzeczywiście "mocny" i wielokrotnie przeze mnie oglądany, choć może to nie jest "kobiece" kino...
Nie możesz zatrzymać
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
W tym temacie - widział ktoś film: "Ofiary wojny"? To to samo co powiedział Piotrek, tylko do 3 potęgi.PiotrekP pisze:To jest bardzo mocne kino, pokazujący okropność wojny i bezsens jej prowadzenia, tylko dla partykularnych interesów i zaspokojenia własnych ambicji kilku polityków.
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Żal jej, fakt. Ale to nie ona jest tą tytułową ofiarą wojny - w zamyśle reżysera.Tilia pisze:do ostatniej chwili miałam nadzieję,że ta dziewczyna przeżyje
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )