Kultura górska

Tu możesz porozmawiać ogólnie o turystyce górskiej, nie związanej z żadnym z pasm, znajdziesz informacje ważne dla rozpoczynających przygodę z górami, porady innych użytkowników, porozmawiasz o problemach, z którymi borykają się miłośnicy gór, zagrożeniach związanych z górską turystyką.

Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy

tom-pi4

Kultura górska

Post autor: tom-pi4 » 08 września 2010, 15:16

Dzisiaj szperając w necie zetknąłem się z pojęciem kultura górska. Było ono użyte w odniesieniu do wszelkich dzieł, takich jak filmy, wernisaże, wystawy dotyczących gór. Ale czy rzeczywiście pojęcie to, to tylko twórczość o górach? A może sama turystyka górska, taternictwo, wspinaczka to też część tej kultury? Może to my sami, ludzie gór, ją tworzymy? Może spotkanie w schronisku to też część kultury górskiej, a może nie? Czym jest według Was kultura górska? Ciekaw jestem Waszych opinii w tym temacie :)
Awatar użytkownika
Pudelek
Turysta
Turysta
Posty: 3055
Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43

Post autor: Pudelek » 08 września 2010, 17:21

gdyby chodziło tylko o filmy, wernisaże i wystawy to nazwałbym to raczej "sztuką związaną z górami" - kultura to raczej pojęcie szersze, przynajmniej dla mnie... turystyka w dosłownym tego słowa znaczeniu też wchodzi w zakres kultura.
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5029
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 09 września 2010, 0:10

Kultura górska...ja tu widzę 2 aspekty:

1 - kultura regionalna autochtonicznych społeczności od pokoleń zamieszkujących rejony górskie.
I to odnosi się do całego świata;

2 - kultura ( czy raczej subkultura ) tworzona przez ludzi niekoniecznie zamieszkujących na stałe w górach, ale wykorzystujących czas wolny na przebywanie lub wędrówki górskie w ramach hobby.
Ten podział jest istotny z powodów mentalnych ( vide - znany dowcip: turysta pyta górala "Baco, a byliście na Giewoncie?" Na co góral: "A po co?".
Subkultura - gdyż dotyczy raczej nikłej części społeczności, która wytworzyła w swym środowisku charakterystyczne dla niej zwyczaje i zachowania. Socjologicznie na tym samym poziomie jak subkultura żeglarzy czy motocyklistów.
A to odnosi się tylko do kręgu kultury euroatlantyckiej, bo poza nią zjawisko turystyki sensu stricte zasadniczo nie istnieje.

Natomiast dzieła artystyczne opisujące ad.1 lub ad.2 to w żadnym wypadku nie jest "kultura górska" tylko coś, co ją co najwyżej opisuje bądź obrazuje. Natomiast jeśli ktoś twórczość artystyczną o tematyce górskiej - samą w sobie - nazywa: "kulturą górską', to po prostu kolejny przejaw medialnego bełkotu, w klasycznej postaci już 100 lat temu nazwanego "nowomową".
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 09 września 2010, 10:12

Grochu z ust mi wyjąłeś te opisy.
Grochu pisze:Subkultura - gdyż dotyczy raczej nikłej części społeczności, która wytworzyła w swym środowisku charakterystyczne dla niej zwyczaje i zachowania. Socjologicznie na tym samym poziomie jak subkultura żeglarzy czy motocyklistów.
Też staramy się wprowadzać swój niepisany kodeks zachowań w górach.
Z "kulturą górską" jest tak samo ja z "piosenką aktorską", to takie wyodrębnienie na siłę czego się nie wyodrębnić. Możemy powiedzieć "twórczość o tematyce górskiej" lub pokazująca piękno gór. Dodawanie przymiotnika "górski" ma za zadanie wyróżnić od innych i wskazać grupę odbiorców.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 09 września 2010, 10:23

Grochu pisze:która wytworzyła w swym środowisku charakterystyczne dla niej zwyczaje i zachowania
Grochu i zgadzam się ze wszystkim co napisałeś. Ale powstaje teraz pytanie jakie charakterystyczne zachowania wykształciła ta subkultura? Czy siedzenie do późna w nocy w schronisku przy śpiewach i akompaniamencie gitary to jedno z nich? Czy może samo przebywanie w schronisku jest już przejawem "integracji" z tą subkulturą? Generalnie jakie zachowania wchodzą w skład tej subkultury?
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 09 września 2010, 10:49

I tu się zaczynają schody, dlatego że dla jednego spanie w schronisku to ujma, on będzie spał pod chmurką lub chodził poza szlakami.
Czy proszenie o wrzątek jest już prawdziwą turystyką?
Czy jedzenie w schroniskach, o których piszemy "per Hotel" to coś nagannego ?
tom-pi4 pisze:Generalnie jakie zachowania wchodzą w skład tej subkultury?
Tutaj to nikt nie da wiążącej odpowiedzi, są pewne oczywiste zachowania, które powinniśmy przestrzegać będąc w górach.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 09 września 2010, 11:17

PiotrekP pisze:Tutaj to nikt nie da wiążącej odpowiedzi, są pewne oczywiste zachowania, które powinniśmy przestrzegać będąc w górach.
To prawda ale jednak każdy ma swoje upodobania i mimo wielu różnic każda z osób chodząca po górach powie, że jest turystą górskim, czyli osobą należącą do subkultury. Może jednak warto by się było najpierw zastanowić, czym subkultura górska się charakteryzuje?
PiotrekP pisze:prawdziwą turystyką
No i co to jest prawdziwa turystyka? Czy można podzielić ludzi na turystów prawdziwych i nieprawdziwych?
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 09 września 2010, 12:09

tom-pi4 pisze:No i co to jest prawdziwa turystyka? Czy można podzielić ludzi na turystów prawdziwych i nieprawdziwych?
To była oczywiście prowokacja. Nie można dzielić ludzi spacerujących po górach. Jeden się wspina inny spaceruje lub inny "łoi".
Tak kiedyś ukuto określenie "turystyka kwalifikowana".
tom-pi4 pisze:Może jednak warto by się było najpierw zastanowić, czym subkultura górska się charakteryzuje?
Tu też jest problem, ponieważ trudno określić co wchodzi w naszą subkulturę, czy granie na gitarze wieczorem w schronisku, czy dyskusje o trasach, wejściach. Na pewno charakteryzujemy się pewnym sposobem bycia w górach (np. pozdrawianie na szlaku), szacunkiem do otaczającej nas przyrody. Ale najważniejsze to chyba odpowiedź na pytanie dlaczego tam wchodzimy czy wspinamy się, dla każdego będzie to inna motywacja.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5029
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Post autor: Grochu » 09 września 2010, 19:55

tom-pi4 pisze:Generalnie jakie zachowania wchodzą w skład tej subkultury?
No to w zasadzie dobry temat na pracę doktorską z socjologji. Bogatej literatury przedmiotu raczej w tym temacie nie ma, więc nowe szlaki do wytyczenia stoją otworem ;) A tak konkretnie - postulujesz byśmy spróbowali utworzyć definicję terminu "kultura górska". Można próbować metodą dyskusji a potem wyciągnąć jakieś wnioski. Ale ktoś musiałby jej przewodzić (zapewne prowokator :lol: ).
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
tom-pi4

Post autor: tom-pi4 » 09 września 2010, 20:09

Hehe, nic nie postuluję tylko jestem ciekaw jak to postrzegacie. Przecież wiem, że jednej definicji nie da się stworzyć zwłaszcza w większym gronie osób, bo ilu Polaków tyle zdań na dany temat. Ale bardzo mnie interesuje jak patrzą na to inni.
Grochu pisze:No to w zasadzie dobry temat na pracę doktorską z socjologji. Bogatej literatury przedmiotu raczej w tym temacie nie ma, więc nowe szlaki do wytyczenia stoją otworem
Że ja o tym wcześniej nie pomyślałem ;)
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 09 września 2010, 22:19

Zupełnie na marginesie tej dyskusji chciałam się podzielić swoją naiwnością, i wynikającemu z niej zawodem, który jakiś czas temu przeżyłam w zawiązku z "ludźmi gór" :)
Choć po górach chodziłam sporo, zawsze wracałam na nocleg w doliny. Wielkim respektem i szacunkiem darzyłam wytrwałych wędrowców, śpiących w schroniskach, dla gór poniewierających się gdzieś w kolibach, czy kosówce. Wydawało mi się, że to ludzie wybitnej wrażliwości na piękno i przyrodę, szanujący świat dookoła, w tym także drugiego człowieka, jako element tego świata :D. Skromni, nie zwracający na siebie zbytniej uwagi.

I gdy po długiej przerwie od czasów studenckich pierwszy raz niedawno wylądowałam w schronisku, nie sądziłam, że mogę tam spotkać ludzi, którzy są tak hałaśliwi w jadalni, że innym trudno rozmawiać, że o 2 w nocy pod oknami śpiących ludzi będą na cały głos leciały wiązanki najgorszych przekleństw itp. :)

To na Krupówkach! Ale w górskim schronisku??? O naiwności ludzka :lol:

To takie moje skojarzenie z "kulturą górską" :8p:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 09 września 2010, 22:28

tom-pi4 pisze: Bogatej literatury przedmiotu raczej w tym temacie nie ma
Zawsze więc pozostaje przeprowadzenie wywiadu środowiskowego :P
ODPOWIEDZ