Góry-Szlaki

Właśnie dostałem w ręce;Michał Jagiełło Wołanie w górach.Czytał to ktoś?

Ja. Wstrząsająca książka. I z przy każdym wydaniu co raz obszerniejsza.

Dobromił pisze:Ja. Wstrząsająca książka. I z przy każdym wydaniu co raz obszerniejsza.

Dzienks,skończę tą co czytam i się za nią chwytam.

mirek pisze:Wołanie w górach

Też czytałam, polecam, aczkolwiek słyszałam nawet jedną opinię, że dla niektórych jest monotonna...
Poza tym faktycznie...

Dobromił pisze:przy każdym wydaniu co raz obszerniejsza

szukałam w bibliotekach książki "Biały pająk" ale nie ma ,wie ktoś coś na ten temat?

Pati pisze:aczkolwiek słyszałam nawet jedną opinię, że dla niektórych jest monotonna...

Może za dużo naczytali się kryminałów i są "znudzeni sposobami uśmiercania bohaterów" ?

Nie rozumiem jak kronikę wypadków można nazwać "monotonną". "Akcji" komuś zabrakło ?

Pati pisze:Poza tym faktycznie...

I nigdy się to nie zmieni.

Tilia pisze:szukałam w bibliotekach książki "Biały pająk" ale nie ma ,wie ktoś coś na ten temat?

Jest, sam kiedyś wypożyczałem. Poszukaj w bibliotekach dużych miast.

Ktoś to czytał? Bo zapowiada się interesująco (chyba napiszę do Mikołaja ):

Wojciech Lewandowski "Zamknij oczy i pomyśl o Andach..."
"Zamknij oczy i pomyśl o Andach" nie jest tylko relacją z wyprawy wysokogórskiej w południowoamerykańskie Andy - góry egzotyczne, odległe i w Polsce mało znane. To książka o ponadczasowej magii gór i wspaniałych Polakach, którzy niegdyś, 70 lat temu otwierali Andyjskie przestrzenie, zdobywali jako pierwsi niezdobyte dotąd szczyty. Ci, którzy odeszli, przekazali pałeczkę następcom - autorowi oraz jego przyjaciołom i towarzyszom od liny, którzy ruszyli w Andy ich śladami.


Źródło: http://merlin.pl/Zamknij-oczy-i-pomysl- ... AA6627.LB4

Przeglądnąłem polecane tytuły i dołożyłbym od siebie dwa kolejne /wybaczcie jeżeli były polecane, a ja ten fakt przeoczyłem/.

Pierwsza pozycja to klasyka - zbiór pism Mariusza Zaruskiego "Na bezdrożach Tatrzańskich". Wydane w formie książki po raz pierwszy w 1923 roku. Autora nie trzeba nikomu przedstawiać, natomiast książka przeniesie nas w dziewicze zimą Tatry i zapozna z pierwszymi zimowymi wyprawami w Tatry.

Druga pozycja to "Niepotrzebne zwycięstwa" Lionel'a Terray francuskiego alpinisty i himalaisty. Książka napisana w latach 60tych. Jest w niej kawałek górskiej historii, od Chamonix lat międzywojennych, poprzez II wojnę światową w Alpach oraz m.in. opisy zdobycia filaru Walkera na północnej ścianie Grandes Jorasses (4208 m), czy drugiego przejścia ściany północnej Eigeru, aż po wyprawy w Himalaje, w tym pierwszego wejścia na ośmiotysięcznik w 1950 roku.

Tilia pisze:szukałam w bibliotekach książki "Biały pająk" ale nie ma ,wie ktoś coś na ten temat?

Potwierdzam wypowiedź poprzednika. Ta książka jest dostępna. Przynajmniej w mojej bibliotece we Wrocławiu.


Polecam książke Aleksadra Lwowa ( uczestnika wyprawy na Mount Everest w 1980r) "Zwyciężyć znaczy przeżyć"
Autor skupia się głównie na ludziach z którymi przyszło mu się wspinać a których góry pochłonęły już na zawsze. Opisuje swoje poczynania od Karkonoszy az po same Himalaje. Jest to kawał dobrej historii i wiele można się z niej dowiedzieć, jak to wyglądał alpinizm polski w latach 70 czy 80
Autor odpowiada na wiele krępujących pytań... Czytałam gdzieś, że jedna z ciekawszych książek z literatury górskiej. Polecam! Mnie zachwyciła

Polecam polskie wydanie "Szkoła Przetrwania" Bear Grylls, wiele przydatnych informacji, podzielone na rozdziały: sprzęt, niezbędne narzędzia, sztuka obozowania, ognisko, kuchnia obozowa, życie blisko natury, tajniki nawigacji, obserwacja przyrody, pierwsza pomoc, kondycja

http://www.empik.com/szkola-przetrwania ... DgodyCvjlg

kasia1357 pisze:Dla mnie jedną z najpiękniejszych książek jakie przeczytałam jest Saga Ludzi Lodu. Jest w tej książce mnóstwo magi. Chętnie bym ją miała najlepiej w wersji audio

Też czytałam, ale na "14" tomie poległam, ciągle to samo

KRK pisze:Polecam polskie wydanie "Szkoła Przetrwania" Bear Grylls

Byłem chyba grzeczny i dostałem 3-tomowy komplet pod choinkę.
Też polecam

kasia1357 pisze:czyżby od Mikołaja?

Raczej od Śnieżynki

Dziś skończyłam już czwartą część Górfanki tym razem powracającej w Karakorum. Uwielbiam styl Pani Ani i szkoda, że w tym roku ukaże się już ostatnia pozycja tej serii.

Bardzo polecam