Przewodnik górski - jak nim zostać?
Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy
Przewodnik górski - jak nim zostać?
Chcę nawiązać kontakt z przewodnikiem górskim wszystko jedno po jakich górach. Najlepiej nie tylko z jednym. Fajnie by było gdybym mógł też poznać kogoś kto dopiero robi kurs na przewodnika. Myślę o tym by zostać przewodnikiem górskim, ale na razie bardzo mało o tym wiem. Jeszcze nie jestem nawet pewien czy to dobry pomysł.
Pomóżcie
Pomóżcie
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Czytałeś ustawę ??
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
http://209.85.129.132/search?q=cache:IQ ... clnk&gl=plNie nie czytałem. Nie przyszło mi to na myśl.
http://www.pttk.pl/pttk/przepisy/prawo/ ... co=rozp_pp
http://praktypedia.pl/Jak_zosta%C4%87_p ... C3%B3rskim
I want to fly so high
I want to reach the sky
I want to little pice of heaven
As soon as possible
I want to reach the sky
I want to little pice of heaven
As soon as possible
- Dariusz Meiser
- Członek Klubu
- Posty: 1944
- Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
- Kontakt:
Re: Przewodnik górski
Oprócz spraw papierkowych to kluczową sprawą jest to, czy chodzi Ci o góry w Polsce, czy za granicą, np. Alpy ?
Andrzej1928 pisze:Chcę nawiązać kontakt z przewodnikiem górskim wszystko jedno po jakich górach. Najlepiej nie tylko z jednym. Fajnie by było gdybym mógł też poznać kogoś kto dopiero robi kurs na przewodnika. Myślę o tym by zostać przewodnikiem górskim, ale na razie bardzo mało o tym wiem. Jeszcze nie jestem nawet pewien czy to dobry pomysł.
Pomóżcie
Tolerancja dla niejednoznaczności.
To prawda są jeszcze tzw przewodnicy międzynarodowi,ale to już zdecydowanie wyższa półka,większa kasa i większe wymagania.Dariusz Meiser pisze:Oprócz spraw papierkowych to kluczową sprawą jest to, czy chodzi Ci o góry w Polsce, czy za granicą, np. Alpy ?
I want to fly so high
I want to reach the sky
I want to little pice of heaven
As soon as possible
I want to reach the sky
I want to little pice of heaven
As soon as possible
Rzuć okiem tu: http://psyche.linuxpl.eu/kpb2009/index.html
Re: Przewodnik górski
Dzięki za linki. Chiałbym zrobić Tatry albo Beskidy, o przewodniku międzynarodowym jeszcze nie słyszałem, na razie coś łatwiejszego bym zrobił. Chciałbym wiedzieć jaka to praca, np. czy jeśli sobie zrobie tylko przewodnika po Tatrach to czy może to być moje jedyne źródło utrzymania? Chciałbym porozmawiać też z kimś kto robi aktualnie taką licencję żeby wiedzieć na co jest największy nacisk kładziony i czy jest trudno to zrobić.
Re: Przewodnik górski
Tatry? sorry, ale muszę to napisać. marzenia jak najbardziej ale wydaje mi się że ktoś kto ma 26 lat(i chce byc przewodnikiem tatrzańskim) jest a przynajmniej powinien być na tyle dojrzały/obyty/ że wie jakie wymagania stawia przewodnictwo tatrzańskie i nie pyta o to ludzi na forum góry szlaki gdzie nie ma ani jednego przewodnika tatrzańskiego. moim zdaniem jest już za późno chyba że masz naprawdę dużo czasu przez następne 5-6 latAndrzej1928 pisze:Dzięki za linki. Chiałbym zrobić Tatry
Tymuś.
Dlaczego uważasz iż wiek 26 lat to za późno. Nie rozumiem twego nastawienia.
Może kolega nie miał czasu wcześniej zająć się realizacją takich planów.
Teraz ma na to własny fundusz i możliwości.
Znam człowieka, który przygodę wspinaczkową rozpoczął w wieku 30 lat i po kilku latach treningu zdobył wiele szczytów m.in Cho-Oyu , Everesta.
No chyba, że zdobycie ośmiotysięczników jest łatwiejsze niż bycie przewodnikiem tatrzańskim ??
Dlaczego uważasz iż wiek 26 lat to za późno. Nie rozumiem twego nastawienia.
Może kolega nie miał czasu wcześniej zająć się realizacją takich planów.
Teraz ma na to własny fundusz i możliwości.
Znam człowieka, który przygodę wspinaczkową rozpoczął w wieku 30 lat i po kilku latach treningu zdobył wiele szczytów m.in Cho-Oyu , Everesta.
No chyba, że zdobycie ośmiotysięczników jest łatwiejsze niż bycie przewodnikiem tatrzańskim ??
a niech se robi co chce. ja wyrazilem swoja subiektywna opinie a dlaczego tak uwazam to juz zachowam dla siebieKrzyś pisze:Tymuś.
Dlaczego uważasz iż wiek 26 lat to za późno. Nie rozumiem twego nastawienia.
Może kolega nie miał czasu wcześniej zająć się realizacją takich planów.
Teraz ma na to własny fundusz i możliwości.
sorry ale gory wysokie kompletnie mi nie imponuja.kazdy kto ma troche kasy i wytrwalosci moze po nich chodzic co dobitnie widac po "wycieczkach" na Everesta. na prawie kazda gore prowadzi latwa droga i jezeli ktos nie ma problemow z aklimatyzacja praktycznie bez treningu powinien ta gore upuczyc. podaj przyklad czlowieka ktory w wieku 30 lat zaczal uprawiac narciarstwo pozatrasowe i robi teraz zjazdy szóstkowe albo wspinacza ktory robi teraz 8c. sorry ale himalaje w takim stylu to żadne osiągniecie - tzn dla mnieKrzyś pisze: Znam człowieka, który przygodę wspinaczkową rozpoczął w wieku 30 lat i po kilku latach treningu zdobył wiele szczytów m.in Cho-Oyu , Everesta.