Przewodnik górski - jak nim zostać?

Tu możesz porozmawiać ogólnie o turystyce górskiej, nie związanej z żadnym z pasm, znajdziesz informacje ważne dla rozpoczynających przygodę z górami, porady innych użytkowników, porozmawiasz o problemach, z którymi borykają się miłośnicy gór, zagrożeniach związanych z górską turystyką.

Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy

tymuś

Post autor: tymuś » 18 stycznia 2010, 21:32

igi pisze:
tymuś pisze:w wielu przypadkach latwiejsze niz zrobienie przewodnika tatrzańskiego I klasy
:) Zwłaszcza, jeżeli jest się spoza Podhala...
uklady?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 stycznia 2010, 21:35

Może masz rację.
Nie jestem znawcą tematu.
Jeśli tak jest to napisz treściwie koledze jakie są konkretne problemy w wieku 26 lat.
Z tego co wyczytałem to dużo trzeba poświęcić czasu i mało ludzi zalicza kurs.
Widzę, że jesteś oczytany w temacie więc chyba możesz coś więcej od siebie dodać.
Anonymous

Re: Przewodnik górski

Post autor: Anonymous » 18 stycznia 2010, 21:37

tymuś pisze:
Andrzej1928 pisze:Dzięki za linki. Chiałbym zrobić Tatry
Tatry? sorry, ale muszę to napisać. marzenia jak najbardziej ale wydaje mi się że ktoś kto ma 26 lat(i chce byc przewodnikiem tatrzańskim) jest a przynajmniej powinien być na tyle dojrzały/obyty/ że wie jakie wymagania stawia przewodnictwo tatrzańskie i nie pyta o to ludzi na forum góry szlaki gdzie nie ma ani jednego przewodnika tatrzańskiego. moim zdaniem jest już za późno chyba że masz naprawdę dużo czasu przez następne 5-6 lat
Wiem że najwięcej ograniczeń człowiek stawia sobie sam jak sie czegoś bardzo chce jest sie tego pewnym i jest to realne to można to osiągnąć. Nie poznałem jeszcze żadnego przewodnika tatrzańskiego dlatego pytam na forum. Możliwe że sie do tego nie nadaję, ale jeżeli chodzi o polskie Tatry to troche już przeszłem. Przy odpowiedniej i niezimowej pogodzie potrafie przejść chyba każdy szlak w Tatrach oczywiście zimą też chodziłem. Mam też dobrą kondycję. Wiem że to jeszcze bardzo mało, ale myślę że kursy są po to żeby się na nich uczyć.
Po prostu zbieram informacje czy wogule jest warto próbować. Może też być przewodnik po Beskidach
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 stycznia 2010, 21:37

tymuś pisze:uklady?
zamknięty dla ludzi z "zewnatrz" biznes ??
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 stycznia 2010, 21:41

Jeśli tak jest to napisz treściwie koledze jakie są konkretne problemy w wieku 26 lat.
Moim zdaniem wiek nie jest przeszkodą, choć wiadomo... lepiej by było, żeby miał 19 lat, był kandydatem na ratownika TOPR, w Jego rodzinie było kilka pokoleń przewodników i mieszkał na miejscu ;)
Andrzej1928 pisze:Możliwe że sie do tego nie nadaję
Złe podejście.
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 18 stycznia 2010, 21:47

tymuś pisze:sorry ale gory wysokie kompletnie mi nie imponuja.kazdy kto ma troche kasy i wytrwalosci moze po nich chodzic co dobitnie widac po "wycieczkach" na Everesta.
bez przesady Tymuś, nie rób z Everestu wycieczki, bo żeby ją zdobyć, to potrzeba bardzo dużego wysiłku, i mocnej psychiki, himalaje to nie tatry że w jeden dzień wejdziesz na szczyt, a wieczorkiem w schr będziesz pił piwko.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 stycznia 2010, 21:47

igi pisze:Moim zdaniem wiek nie jest przeszkodą, choć wiadomo... lepiej by było, żeby miał 19 lat, był kandydatem na ratownika TOPR, w Jego rodzinie było kilka pokoleń przewodników i mieszkał na miejscu

Czy już coś się wyjaśnia.
Dawaj kase za kurs, jednak i tak ukończą go "nasi".
tymuś

Re: Przewodnik górski

Post autor: tymuś » 18 stycznia 2010, 21:48

Andrzej1928 pisze: Może też być przewodnik po Beskidach
jesteś z Wisły. zakładam że Beskid Śląski znasz bardzo dobrze. obrałbym ten kierunek no chyba że tak bardzo Ci zależy na tych Tatrach no ale czeka Cie dluga, wyboista droga która na koncu moze sie okazac porazka. chcesz się na przewodnictwie dorobic czy bardziej podchodzisz do tego hobbystycznie?


Krzyś pisze:
tymuś pisze:uklady?
zamknięty dla ludzi z "zewnatrz" biznes ??
igi pisze: Moim zdaniem wiek nie jest przeszkodą, choć wiadomo... lepiej by było, żeby miał 19 lat, był kandydatem na ratownika TOPR, w Jego rodzinie było kilka pokoleń przewodników i mieszkał na miejscu ;)
Ostatnio zmieniony 18 stycznia 2010, 21:50 przez tymuś, łącznie zmieniany 1 raz.
bluejeans

Post autor: bluejeans » 18 stycznia 2010, 21:58

ta, odbierzcie człowiekowi nadzieję, najlepiej niech siedzi w domu i ogląda tv ;) czy cuś tam

Andrzeju, zbierz interesujące Cię informacje, zacznij coś działać w tym kierunku, który Cię interesuje, a jesli po drodze zdecydujesz inaczej to wtedy masz czas przemyśleć rzecz od nowa
Jesli to coś, co jest dla Ciebie ważne, naturallement.

była kiedyś taka piosenka dla dzieci: czarne wrony czarno kraczą, hop sasa ;)
tymuś

Post autor: tymuś » 18 stycznia 2010, 22:00

ja nikogo nie chce zniechecac. po prostu uwazam ze Andrzej moze sie rozczarowac jezeli pozna ten temat od srodka no ale coz.probowac zawsze mozna
Anonymous

Re: Przewodnik górski

Post autor: Anonymous » 19 stycznia 2010, 15:39

tymuś pisze:
Andrzej1928 pisze: Może też być przewodnik po Beskidach
jesteś z Wisły. zakładam że Beskid Śląski znasz bardzo dobrze. obrałbym ten kierunek no chyba że tak bardzo Ci zależy na tych Tatrach no ale czeka Cie dluga, wyboista droga która na koncu moze sie okazac porazka. chcesz się na przewodnictwie dorobic czy bardziej podchodzisz do tego hobbystycznie?


Krzyś pisze:
tymuś pisze:uklady?
Dlatego Tatry ponieważ myślałem że pewnie mało ludzi bierze przewodnika w Beskidy, przecież w Beskidzie Śląskim nawet zgubić się jest trudno.
Nie zależy mi na wielkich pieniądzach, ale to powinno być główne źródło dochodów, na pewno nie chobby. I nie chce czekać tygodniami aż nadażą mi się jacyś klienci. Myślałem że z Tatrami może być lepiej pod tym względem.
tymuś

Post autor: tymuś » 19 stycznia 2010, 17:08

nie ma takiej mozliwosci zeby to bylo Twoje glowne zrodlo utrzymania. w wiekszosci przypadkow przewodnicy tatrzanscy to TOPRowcy, TPNowcy. przewodnictwem dorabiaja sobie do marnych wynagrodzen, wielu z nich posiada tez miedzynarodowego przewodnika IVBV. w jednym miesiacu mozesz miec niezly dochod ale np przez 2 nastepne nie zarobisz ani grosza albo prawie nic.co wtedy?
Anonymous

Re: Przewodnik górski

Post autor: Anonymous » 20 stycznia 2010, 17:07

Andrzej1928 pisze: Dlatego Tatry ponieważ myślałem że pewnie mało ludzi bierze przewodnika w Beskidy, przecież w Beskidzie Śląskim nawet zgubić się jest trudno.
Nie zależy mi na wielkich pieniądzach, ale to powinno być główne źródło dochodów, na pewno nie hobby. I nie chce czekać tygodniami aż nadażą mi się jacyś klienci. Myślałem że z Tatrami może być lepiej pod tym względem.
O Tatrach to zapomnij. Żeby zostać przewodnikiem tatrzańskim trzeba mieć nazwisko. Chyba wiesz o czym mówię :8) .

Jeśli zaś chodzi o Beskidy, to przewodnik nie jest tylko po to, aby wskazywać drogę. Przewodnik musi mieć ogrom wiedzy, którą musi umiejętnie przekazać uczestnikom wycieczki.
Przeczytaj rozporządzenie: http://www.przewodnicy-cieszyn.kx.pl/pl ... eczek.html , a szczególnie załączniki 1, 2 i 3. To choć trochę powinno Ci pokazać co powinien umieć przewodnik.
ODPOWIEDZ