Odżywianie

Tu możesz porozmawiać ogólnie o turystyce górskiej, nie związanej z żadnym z pasm, znajdziesz informacje ważne dla rozpoczynających przygodę z górami, porady innych użytkowników, porozmawiasz o problemach, z którymi borykają się miłośnicy gór, zagrożeniach związanych z górską turystyką.

Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy

Anonymous

Górskie jedzenie - czyli jadłospis w trasie

Post autor: Anonymous » 29 marca 2007, 9:50

Witam!
....pulpa,
....glud,
....konserwa,
....chińskie zupki,
....bigos,
....kiełbasa z watry,
....a może coś jeszcze.
Stworzyłem ten temat by wszyscy Kubowicze, Uytkownicy, i Goście, którzy spędzają czas w grach i cokolwiek jedzą (myśle ze takich trochę jest;) napisali co jedli, jak jedli, co Wam utkwiło w pamięci. A nade wszystko jeśli jedzenie i spoób jego przygotowywania ni jest Wam obcy - to rucać przepisy, przepisy i jeszcze raz przepisy.... Podrawiam i SMACZNEGO!!!!!!
MałaBee

Post autor: MałaBee » 29 marca 2007, 9:52

To ja dołożę wafle śmietankowe od Admina którem zjadłam całe opakowanie :P. Pyszne były!!!! Na Mrkowych Szczawinach wszystko smakuje. :D :D :D
Anonymous

Post autor: Anonymous » 29 marca 2007, 9:55

mogąbyć i wafle.
Piszcie o jadle schroniskowym co Wam smakuje i gdzie a co nie, o jadle w podgórskich knajpkach i jadłodajniach, wreszcie o tym co jest Waszym specjałem a dałoby się zrobić w górach - mikrofali brać nie będziemy!!!!!
MałaBee

Post autor: MałaBee » 29 marca 2007, 10:46

My obowiązkowo przez całą wyprawę nie jemy nic ciepłego :D :D :D. Chodzi oto że później nawet najgorsza zupka chińska smakuje lepiej niż jakikolwiek schabowy :mrgreen:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 29 marca 2007, 12:40

Dzięki Admin że reklamujesz moją Wisełkę. Kiełbaska Wislańska ponad wszystko :mrgreen:!!!!!!!!! Też mi smakuje. Jak ktoś chce ją kupić to zapraszam do domu handlowego "Świerk". Tylko tam ją dostaniecie poza Światowidem....
Anonymous

Post autor: Anonymous » 29 marca 2007, 13:30

Mi na szlakach smakuje wszystko :mrgreen:. Przed wyjazdem zawsze muszę nakupić tony żarcia jak niżej :mrgreen: :P:
-czipsy (trzy psy)
-bułki
-zupki chińskie,
-batony i mnóstwo słodkiego
-suchary
-...... będze tego :mrgreen:

a samemu nic w górach nie próbowałem upichcić :P
MałaBee

Post autor: MałaBee » 29 marca 2007, 14:07

Mosorczyk pisze:- na dłuższych wyprawach jadam tylko chleb z czekoladą :). Zawsze mam siły choć po drugim dniu już na nie patrzeć nie mogę....
Właśnie zastanawiało mnie jak on to wytrzymuje. Na naszej wyprawie do polskich Alp/Kilimandżaro :D był ciągle ten sam zestaw :P: rano chleb z czekoladą, po południu też i na wieczór też. I tak trzy dni. Poza tym nic innego nie zjadł :). Ja bym chyba zwymiotowała. To tylko trzy dni a nie chcę myśleć co by się ze mną działo jakbym jadła to samo przez 10 dni jak na jego wyprawie Rabka Zdrój - Ustroń...... Chyba bym nie wytrzymała tempa :D :D :D ale to już są lata praktyki :D
Anonymous

Post autor: Anonymous » 29 marca 2007, 14:14

Ja bym tego nie wytrzymała!!!
Ja mam bardziej zróżnicowany jadłospis :D:

-zupki chińskie
-chleb
-stołówka w schronisku (wybieram tylko te najsmaczniejsze rzeczy :D)
-ewent knajpka w górskim mieście
przyznam że pomysł Admina z krowim mlekiem jest bardzo fajny i oryginalny. Tego smaku nigdy się nie zapomni bo następne dopiero za rok :D.........
Sylwia

Post autor: Sylwia » 29 marca 2007, 20:09

ja tam zawsze biorę jak najmniej bo najlepsze jedzonko jest od kolegi z plecaka. Po co się mam męczyć jak ktoś może za mnie :P a co znajdę to już moje.... :mrgreen:. Najlepsze są wyżerki a nie tam gotowce jadłospisy :mrgreen:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 marca 2007, 10:04

Sylwia my już to znamy dlatego ja z Tobą nie jadę!!! :P
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 marca 2007, 10:30

7 zł za kiełbaske to jeszcze ujdzie na Kasprowym w stacji kolejki wrzątek kosztuje 3zł - tp dopiero jest przegięcie
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 marca 2007, 11:14

ja wiem ze Kasprowy to nie schronisko, i że same klapki tam jezdza, ale w końcu jednak przez tą miastową górę przechodzi jeden z najważniejszych tatrzanskichszlakow - z Koscieliskiej az w Wysokie - nie byle co, i tj. JEDYNA CHATA PO DRODZE
MałaBee

Post autor: MałaBee » 30 marca 2007, 11:15

ja im tam nie dam zarobić. Pójdziemy gdzie do gospodarza po krowie mleko i będzie lepiej (i bez klapków :P)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 marca 2007, 12:52

Nie to jest skandal. Właśnie czemu w Tatrach wszystko jest 3 razy droższe!!! Wiadomo teren jest bardziej atrakcyjniejszy ale nad i pod BG jest równie pięknie a wszystko kosztuje tu mało.
Po tej wiadomości ja na pewno nie kupię nic w Tatrach bo płacić im 3 razy nie będę a zupki chińskie to sobie mogę kupić wszędzie taniej.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 30 marca 2007, 13:29

Ginter jak dobrze pojdzie 3 razy, fakt ceny są tam porąbane i to zarówno u nas jak i u słowaków, np. nocleg w schr. Teryego - owszem 2015mnpm, ale warunki ruderkowate - kosztuje 45zł!!!!!!!
ODPOWIEDZ