To co zakazujemy wejścia z dziećmi w góry?radek83 pisze:Manfred powiedział/-a:
Rozwrzeszczane dzieci to wina tez rodziców.
Tylko i wyłącznie. Bo czyja inna?
Pies w górach
Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy
Jak najbardziej nie. Tylko chodzi mi o to że góry są dobrym miejscem m. in. do wpływania rodziców na dzieci. Bardzo ważna jest umiejętność zapanowania nad dzieciakiem bez nerwówki i krzyków. Wcześniej trzeba przygotować malucha na wycieczkę, a w jej trakcie uczyć go wszystkiego co sami umiemy a także wyrabiać charakter. Bo w sumie porównując góry z grami komputerowymi to jest też życie tylko na poziomie trudności hardPiotrekP pisze:To co zakazujemy wejścia z dziećmi w góry?
Dom? Co za nonsens! Kiedy rodzice idą na prawie cały dzień do pracy, a dziecko w tym czasie jest w szkole albo przedszkolu i po lekcjach przebywa w środowisku rówieśników, to w jakim miejscu wychowuje się to dziecko??? Właśnie wakacje i wyjazd z rodzicami, np. w góry, to dobre rozwiązanie i wyjątkowa okazja, kiedy dziecko jest odizolowane od negatywnego wpływu środowiska i rodzice mogą mieć wtedy wpływ na wychowanie swojego dziecka.Alf pisze:Dobrym miejscem jest dom, a nie góryradek83 pisze: Tylko chodzi mi o to te góry są dobrym miejscem m. in. do wpływania rodziców na dzieci.
Pozdrawiam
Lech z Poznania
Lech z Poznania
W szkole, świetlicy i na podwórku dziecko przebywa, a wychowuje się je w domu, po drugie jeżeli Ty wychowywałeś własne dzieci przez 14 dni w roku to gratuluje !Lech pisze:Dom? Co za nonsens! Kiedy rodzice idą na prawie cały dzień do pracy, a dziecko w tym czasie jest w szkole albo przedszkolu i po lekcjach przebywa w środowisku rówieśników, to w jakim miejscu wychowuje się to dziecko??? Właśnie wakacje i wyjazd z rodzicami, np. w góry, to dobre rozwiązanie i wyjątkowa okazja, kiedy dziecko jest odizolowane od negatywnego wpływu środowiska i rodzice mogą mieć wtedy wpływ na wychowanie swojego dziecka.
Szkoła ma za zadanie nie tylko uczyć, ale również wychowywać. Ja co roku jeździłem początkowo z harcerzami, a potem i wychowawcą prowadzącym szkolne koło turystyczne przy Technikum Kolejowym na szkolne wycieczki i obozy wędrowne, gdzie właśnie zlapałem bakcyla turystyki. O tym więcej tu => http://rugala.republika.pl/ i tu => http://rugala.republika.pl/obozy_tkmk.htmAlf pisze:W szkole, świetlicy i na podwórku dziecko przebywa, a wychowuje się je w domuLech pisze:Dom? Co za nonsens! Kiedy rodzice idą na prawie cały dzień do pracy, a dziecko w tym czasie jest w szkole albo przedszkolu i po lekcjach przebywa w środowisku rówieśników, to w jakim miejscu wychowuje się to dziecko??? Właśnie wakacje i wyjazd z rodzicami, np. w góry, to dobre rozwiązanie i wyjątkowa okazja, kiedy dziecko jest odizolowane od negatywnego wpływu środowiska i rodzice mogą mieć wtedy wpływ na wychowanie swojego dziecka.
Z satysfakcją przyjmuję gratulacje, bowiem moje dzieci były często zabierane w czasie wolnym od pracy na rodzinne wędrówki i klubowe imprezy turystyczne (Klub Turystyki Rodzinnej "Familia") w bliższe i dalsze okolice, m.in. po górach, i zostały bardzo dobrze wychowane na turystów. Za moje dzieci, którym w ten sposób zaszczepiliśmy bakcyla turystyki, a które są już dorosłymi ludźmi, nie muszę się wstydzić. Potrafią się właściwie zachować na wędrówkach, a były już wielu pasmach górskich Europy, tam gdzie ja już chyba się nigdy nie będę. Mogę jedynie pooglądać na zdjęciach, które te moje dzieci porobiły.Alf pisze:po drugie jeżeli Ty wychowywałeś własne dzieci przez 14 dni w roku to gratuluje !
Pozdrawiam
Lech z Poznania
Lech z Poznania
Tu Lechu bym się z Tobą nie zgodził.... Popieram Alfa - bo jeżeli nie otrzymasz należytego wychowania w domu, a raczej nie wyniesiesz z domu - to nie licz na szkołę. Przypatrz się obecnej młodzieży, ja to chyba jestem jakiś ewenement i nie pasuję chyba do współczesnej młodzieży.... - ale to wyniosłem tylko z domu. A pokus w szkole było i jest nadal bardzo wiele. U nas w kraju - coraz mniej prawdziwych rodzin, z których mozna wynieść dobre wychowanie - a co jest przyczyną - sam sobie na to pytanie odpowiedz. Pozdrawiam
W domu nie nauczy się turystyki górskiej i zasad zachowania się w górach. Dobre wychowanie nie pomoże, kiedy ktoś zgubi szlak i nie potrafi zorientować mapy aby odnaleźć właściwą drogę. Tego musi konkretnie ktoś nauczyć. Mnie bakcyl turystyki górskiej został zaszczepiony właśnie przez szkołę. Doświadczenia w turystyce górskiej nabierałem właśnie na pierwszych górskich obozach wędrownych.filek pisze:Tu Lechu bym się z Tobą nie zgodził.... Popieram Alfa - bo jeżeli nie otrzymasz należytego wychowania w domu, a raczej nie wyniesiesz z domu - to nie licz na szkołę.
Nie zawsze dom ma wpływ na wychowanie. Wielu ludzi ze złych domów zostaje porządnymi ludźmi, a z dobrych domów wkracza na złą drogę . Mnie i moich dzieci to na szczęście nie dotyczy. Mój syn poznał synową poprzez działalność w harcerstwie i wędrówki z harcerzami. Jest ona instruktorem harcerskim, prowadzi zajęcia z młodzieżą, wyjeżdżają na rajdy, biwaki i różne zajęcia uczące orientacji w terenie. Nie mogę o tej młodzieży powiedzieć złego słowa, choć spora część tych młodych ludzi pochodzi z ubogich, często rozbitych rodzin. Takiej młodzieży nie jest tak mało, choć dla wielu taka mlodzież jest ewenementem, bowiem działają przeważnie poza szkołą.filek pisze:Przypatrz się obecnej młodzieży, ja to chyba jestem jakiś ewenement i nie pasuję chyba do współczesnej młodzieży.... - ale to wyniosłem tylko z domu.
Nie można wszystkiego zwalać na rodziny. Przyczyna braku edukacji turystycznej nie tkwi wcale w rodzinach. Wychowawcy szkolni mają związane ręce i w myśl durnych państwowych przepisów nie mogą np. prowadzić grup młodzieżowych m.in. w górach, w wielu miastach, parkach narodowych itp. miejscach. M.in. muszą wynająć sobie przewodnika, co w praktyce pozbawia ich możliwości samodzielnej organizacji wędrówki, a nauczyciel nie chce się przecież narażać na sankcje karno- administracyjne wiec zwykle rezygnuje z organizacji wycieczki. Szkoły generalnie korzystają z usługi biur turystycznych, których jedynym celem jest zarabianie kasy, a nie edukacja turystyczna młodzieży. Oczywiście takie usługi sporo kosztują, więc jest ich mało, a taki sposób na wychowanie jak letnie obozy wędrowne w oparciu o bazę schronisk młodzieżowych niemal całkowicie zanikł. Nic dziwnego, że np. w Sudetach zlikwidowano liczne takie schroniska. W ubiegłym roku zamknięto ostatnie w Masywie Śnieżnika schroniska PTSM w Lądku i Kletnie, a takim powiecie kamiennogórskim na początku lat 90-tych było ich jeszcze kilkanaście, dziś nie ma ani jednego.filek pisze:A pokus w szkole było i jest nadal bardzo wiele. U nas w kraju - coraz mniej prawdziwych rodzin, z których mozna wynieść dobre wychowanie - a co jest przyczyną - sam sobie na to pytanie odpowiedz.
Po przemianach ustrojowych przełomu lat 80-tych i 90-tych stworzono w Polsce chore prawo. To prawo zabija swobodną turystykę, którą dało się uprawiać nawet za czasów głębokiej komuny. Dzisiaj Karol Wojtyła prowadzący grupy młodzieżowe po kraju byłby przez takie prawo uznany za przestępcę! Za przestępców by uznano także moich szkolnych wychowawców, którzy prowadzili szkolne obozy wędrowne w polskich górach. Wszak chodzili sami, bez przewodników...
Ostatnio zmieniony 24 września 2009, 10:20 przez Lech, łącznie zmieniany 3 razy.
Pozdrawiam
Lech z Poznania
Lech z Poznania
Czy wy się jeszcze nie nauczyliście, że z Lechem się nie dyskutuje........każdy Lech ma zawsze racje...i koniec...
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
postanowilem to zrobic po przeczytaniu kilkunastu postow Lecha zanim ja pojawilem sie na forumninik pisze:Czy wy się jeszcze nie nauczyliście, że z Lechem się nie dyskutuje........każdy Lech ma zawsze racje...i koniec...
jak przerwalem kulturalnie rozmowe z Lechem to zostalem wyzwany od tchorzy
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
o czym Wy tu ludzie gadacie puknijcie się w czoło
KOCHAJ ŚNIEG UNIKAJ LAWIN
http://www.firebirds.pl/
http://www.firebirds.pl/
od psa do tchórza w końcu nie jest tak dalekoZJAWA pisze:o czym Wy tu ludzie gadacie puknijcie się w czoło
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
ojej widzę ze dyskusja się rozkręca
psiakrew niedźwiedzie hhahahahhaha
Teraz spłyną na mnie gromy za te słowa.
Robię to z pełna odpowiedzialnością
wprowadzanie rozmów i tematów na złe tory powinno być płatne.,
Przecież kochani za te wszystkie bzdury płaci Mosor
Składam wniosek na założenie skarbonki
A tak niedawno prosił o pomoc
ojej ojej
psiakrew niedźwiedzie hhahahahhaha
Teraz spłyną na mnie gromy za te słowa.
Robię to z pełna odpowiedzialnością
wprowadzanie rozmów i tematów na złe tory powinno być płatne.,
Przecież kochani za te wszystkie bzdury płaci Mosor
Składam wniosek na założenie skarbonki
A tak niedawno prosił o pomoc
ojej ojej
Ostatnio zmieniony 23 września 2009, 20:08 przez Bodzio, łącznie zmieniany 1 raz.
Motto Legii Cudzoziemskiej "maszeruj albo giń"