Strona 11 z 15
: 30 maja 2008, 19:28
autor: Anonymous
Jest wiele dobrze płatnych zawodów, niekoniecznie z kręgu IT. To kwestia podejścia i balansowania pomiędzy wysokością zarobków a ilością wolnego czasu. No i najlepiej być wolnym strzelcem - freelancerem. Ja pracuję "u siebie" już prawie 10 lat. Ale już kolega, który ze mną jeździł, obecnie już nie ma czasu bo... przeszedł na własny rachunek. Czyli wszystko jest kwestią indywidualnego podejścia i wyboru priorytetów.
: 30 maja 2008, 19:31
autor: Anonymous
igi pisze:No i najlepiej być wolnym strzelcem - freelancerem.
eee... to Ty strony/serwisy piszesz/tworzysz/robisz?
[dobra robota, pod warunkiem ze robi sie cos bardziej zaawansowanego.... a jak sie jeszcz ema stalych klientow to..]
: 30 maja 2008, 19:36
autor: Anonymous
pawlikk pisze:to Ty strony/serwisy piszesz/tworzysz/robisz?
Nie, piszę systemy bazodanowe dla transportu, spedycji i logistyki, wodociągów a teraz i energetyki. Stron niestety nie potrafię profesjonalnie wykonywać.
: 30 maja 2008, 19:40
autor: Anonymous
igi pisze:pawlikk pisze:to Ty strony/serwisy piszesz/tworzysz/robisz?
Nie, piszę systemy bazodanowe dla transportu, spedycji i logistyki, wodociągów a teraz i energetyki. Stron niestety nie potrafię profesjonalnie wykonywać.
systemy bazodanowe... hehe, no to piknie (slyszalem, ze spece od baz danych nie maja gornej granicy zarobkow, moze to i bajka, ale troche prawdy w tym raczje jest, zreszta sam wiesz najlepiej)...
no nic... w tkaim razie ja musze sie zatroszczyc o to, zeby za tych kilka latek samemu decydowac kiedy, na ile i gdzie chce jechac
: 30 maja 2008, 20:03
autor: Anonymous
pawlikk pisze:musze sie zatroszczyc o to, zeby za tych kilka latek samemu decydowac kiedy, na ile i gdzie chce jechac
Bingo! Zwłaszcza, jak chcesz potem jeździć w te wyższe i dalsze góry.
: 31 maja 2008, 20:54
autor: Dariusz Meiser
Jacku !!!
Jednak się da !!!
Sprawdziłem dzisiaj ze stoperem w ręku.
Wbiegnięcie z parteru na 10 piętro dookoła szybów wind (układ wiezowca) zajęło mi:
59,98 sekundy !!!
Dwie setne do minuty !!!
Byłem zaskoczony - jednak to cholera jest możliwe.
Sześć sekund na pietro - to da się zrobić
Gdyby jeszcze sąsiadka z 4 pietra nie robiła trawersu: mieszkanie - zsyp to byłbym dwie sekundy szybciej
Koleżanka z 6 pietra założyła sie ze mna, że jak poćwiczy (jest 4 miesiące po porodzie) to ten czas poprawi
Ja tez nie zamierzam na tym poprzestać
: 31 maja 2008, 21:17
autor: Anonymous
Dariusz Meiser pisze:Jednak się da !!!
Sprawdziłem dzisiaj ze stoperem w ręku.
Wbiegnięcie z parteru na 10 piętro dookoła szybów wind (układ wiezowca) zajęło mi:
jeszcze troszke i jak te treningi stnaa sie regularne to sasiedzi zamaist przed TV beda na korytaz wychodzic
(i kibicowac)...
no ladnie a jak uda i lydki po takim... biegu ?
: 31 maja 2008, 21:46
autor: Dariusz Meiser
pawlikk pisze:Dariusz Meiser pisze:Jednak się da !!!
Sprawdziłem dzisiaj ze stoperem w ręku.
Wbiegnięcie z parteru na 10 piętro dookoła szybów wind (układ wiezowca) zajęło mi:
jeszcze troszke i jak te treningi stnaa sie regularne to sasiedzi zamaist przed TV beda na korytaz wychodzic
(i kibicowac)...
no ladnie a jak uda i lydki po takim... biegu ?
A potem zrobimy mistrzostwa wieżowca
A na tablicy ogłoszeń bedzie wisiało zdjęcie i czas aktualnego rekordzisty
Uda i łydki O.K. - nic nie bolało.
Od kilku miesięcy codziennie rano zaraz po wstaniu robię 30-50 przysiadów
Gorzej z płucami - myslałem, że je wypluję
: 31 maja 2008, 22:05
autor: tknp
jak by co to ja się zgłaszam na biegi codziennie wchodzę na 5-te piętro z osiem razy ale muszę zmierzyć czas i wbiec na X-te ( jutro z rana)
: 31 maja 2008, 22:28
autor: Dariusz Meiser
tknp pisze:jak by co to ja się zgłaszam na biegi codziennie wchodzę na 5-te piętro z osiem razy ale muszę zmierzyć czas i wbiec na X-te ( jutro z rana)
Jaki masz rozkład schodów ?
Bo chyba to jest krytyczne.
U mnie nie jest prosto, bo mam tak:
- schody, skręt w lewo 90 stopni, ściana 2 metry, skręt w lewo 90 stopni, ściana około 4 metry, skręt w lewo 90 stopni, ściana 2 metry, skręt w lewo 90 stopni i dopiero następne schody.
Nawet nie można się dobrze rozpędzić, bo już trzeba brac ostry zakręt.
A korytarz jest wąziutki, jakieś 1,5 metra ledwie
: 01 czerwca 2008, 10:45
autor: tknp
dziś była próba ale nie zmieściłem się w minucie wyszło 1min i 8em sek. Muszę pracować nad kondycjią. ( układ jest taki że jest tylko bieg schodowy i poręcze i tak do samej góry żadnych przeszkód.)
: 01 czerwca 2008, 11:27
autor: Dariusz Meiser
tknp pisze:dziś była próba ale nie zmieściłem się w minucie wyszło 1min i 8em sek. Muszę pracować nad kondycjią. ( układ jest taki że jest tylko bieg schodowy i poręcze i tak do samej góry żadnych przeszkód.)
Też pięknie !!!
Ja biegne wspomagając się poręczami i przeskakując po 3, 4 stopnie na raz - i chyba tu jest metoda na uzyskanie dobrego czasu ...
: 01 czerwca 2008, 22:44
autor: jck
Ja zawsze jak biegam to pojedyncze stopnie- małe kroki, tak chodzę w góach, więc też tak biegam.
Gratuluję Darku.
tknp- nie martw się- będzie dobrze!
: 01 czerwca 2008, 22:58
autor: Anonymous
jck pisze:małe kroki, tak chodzę w góach
czyli male kroczki, stale tempo?
A "wbiegane" ("jak pileczka"
) czy "wchodzone"?
: 01 czerwca 2008, 23:07
autor: jck
Tak, małe kroczki, stałe tempo. Ale to tylko ze względu na to, że właśnie taki mam styl chodzenia po górach- nie jest to poparte żadnymi fachowymi założeniami.
Po schodach- wbiegam, w górach się wlokę.