Strona 3 z 5
: 26 stycznia 2011, 23:07
autor: Doris
pozytywne myślenie, zabija wszelką fobię ...
rewelacja
takie proste, a taaaaaaaakie normalnie mądre
moje pytanie:
ten, wesoły chłopczyk co w Tobie siedzi
mnie zastanawia ... używasz tych samych bateryjek co piesio "dubi - dubi"
: 27 stycznia 2011, 1:50
autor: bluejeans
a ja znalazłam pewną sprzeczność: zwykle - lub nawet z zasady(?) - chodzący do kościoła wierzą w duchy, no bo jak inaczej?
a tak poza tym, dobrze się Ciebie czyta/słucha
: 27 stycznia 2011, 9:44
autor: viking
Witaj ,
bluejeans, ja nie wierze w duchy
, gdzie tak napisałem ???
pozdrowionka i milego dnia życze wszystkim?
ps patrzę realnie na świat :> , "muszę dotknąc"
: 27 stycznia 2011, 10:01
autor: viking
: 27 stycznia 2011, 10:05
autor: viking
o, przejrzałem pogodę i widzę, że jutro jest pogoda, to ? hmm,
Pakuję się i za godzinę jadę w Tatry, trzymajcie i się, idę robić pakowanko,
czyli odp. na ew pytania dopiero hmmm .......w sobote wieczorem.
Janusz
: 29 stycznia 2011, 17:02
autor: viking
Witam
Właśnie wróciłem, no cóż wczoraj tylko wszedłem na "Starego Boćka" i wiem, ze kilku z naszych się na niego wybiera , toteż jeżeli chcecie iść ew. wracać czarnym szlakiem to, jest on lawiniasty i nie przetarty, a co do szlaku czerwonego, to w piątek rano samotnie go przetarłem. Mniej więcej po godzinie moim śladem ruszyła sympatyczna 8 osobowa ekipa, która ruszyła za mną (nie dali się namówić aby ruszyli przede mną )
, owszem ich celem był Trzydniowiański, na którym poczekałem na nich (znowu nie dali się skusić na Starego Boćka -hiihhi, ale po jakimś czasie ruszyli i doszli tylko Kończystego Wierchu i zrobili odwrót), stwierdzili , ze robię dobry - rakietowy ślad
, i dobrze im się idzie za mną
.Gdy wracałem tą sama drogą to ślad był cudownie pogłębiony i poszerzony.Toteż kolejne ekipy gdy ruszą w sobotnio-niedzielne weekend, powinny ten ślad utrwalić.
Jedynie ostatni odcinek jest ostry i bez raków - raczej nieosiągalny od Kończystego Wierchu.
: 29 stycznia 2011, 18:04
autor: Dżola Ry
viking pisze:Właśnie wróciłem, no cóż wczoraj tylko wszedłem na "Starego Boćka" i wiem, ze kilku z naszych się na niego wybiera
Dzisiaj mieli tam nasi "urzędować", ciekawe, jak im poszło?
: 29 stycznia 2011, 20:43
autor: viking
Witaj
Jolu , a dokładniej kto z naszych?
: 29 stycznia 2011, 20:48
autor: Dżola Ry
Wiem o Iwon i tatromaniaku. Czy ktoś jeszcze? - nie wiem.
: 29 stycznia 2011, 22:13
autor: viking
Witam ,
Miałem pytanie odnośnie kilku moich ulubionych ujęć, i ja kilka (nascie pokaże ) tutaj
http://www.garnek.pl/gsjanus
: 29 stycznia 2011, 22:47
autor: Katarynka
Wow, i ja Matterhorna będę oglądać
z Cervinii i z Zermatt też
przepraszam za dygresję, ale nie mogę doczekać się mojego wyjazdu w Alpy
Matterhorna podziwiać, choćby nawet z perspektywy wyciągu narciarskiego
, na własnych nogach, ach nie dam rady
viking, poza tym zdjęcia piękne
: 29 stycznia 2011, 22:47
autor: tom-pi4
Janusz, Matterhorn mnie powalił. To jest cudna góra. Moje górskie marzenie (no może jedno z wielu) ale takie w zasięgu ręki, może jeszcze nie w tym roku ale kto wie... w przyszłym
Piękne fotki
: 29 stycznia 2011, 23:49
autor: viking
Witam
Ciesze się, że kilka moich fotek się podoba
, no cóż, ja wiem, ze w tym roku znowu będą pod nim ? to i kilkadziesiąt ( lub i więcej) ujęć mu zrobię.
: 30 stycznia 2011, 10:59
autor: Malgo
Wspaniałe zdjęcia!
: 30 stycznia 2011, 11:00
autor: Anonymous
Jeśli można dopiszę od siebie kilka wyrywkowych pytań:
1. skąd się wzięła ksywa Viking?
2. czy masz Swój ulubiony nóż wyprawowy (wielofunkcyjny wenger czy jedna solidna głownia)?
3. czy chodzisz po jaskiniach i czy śledzisz prace speleologów (np. w Tatrach szczyty już zdobyte, a pod ziemią na swych odkrywców czekają kilometry tras)?
4. co sądzisz o eksploratorach zamkniętych szybów kopalnianych (czy sam kiedyś schodziłeś)?
5. czy miałeś akcję ratowniczą z dreszczykiem ze zmieniającą się zawartością składników powietrza (jaka pierwsza historia przyszła Ci na myśl)?
6. jakie pamiątki przywozisz z gór poza znajomościami, wspomnieniami i zdjęciami (wyroby miejscowego folkloru, pocztówki, itp.)?
7. czy pociągnęła Cię kiedyś lawina (lub byłeś świadkiem)?
8. czy wzywałeś kiedyś w górach pomoc (leciałeś awaryjnie śmigłem)?
9. czy lubisz robić w górach zdjęcia (czysto dokumentalnie czy przykładasz się do zatrzymania chwili)?
10. czy przed wyjściem w góry stosujesz poranny trening (jakie ćwiczenia polecasz na rozgrzewkę)?
11. co polecasz na skurcze mięśni podczas górskiej wędrówki (jaką zalecasz profilaktykę)?
12. jak reagujesz gdy podczas wyprawy nastąpi różnica zdań i niespodziewanie ktoś lub kilka osób (powiedzmy o mniejszym doświadczeniu) sprzeciwi się decyzji kierownika wyprawy?
13. czy zdarzyło Ci się kiedyś wejść do mieszkania po balkonach?
14. jak w tym roku planujesz podejść Mattiego?
15. jak wyobrażasz Sobie realizację wejścia na K2?
16. czy lubisz majsterkować (jeżeli tak to jakiego rodzaju: mechanika przy aucie, elektronika, sprzęt górski, itp.)?
17. czy łatwo przychodzi Ci przyznać się do błędu (gdy wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że miałeś rację)?
18. czy napadnięto/okradziono Cię kiedyś w górach (przykre doświadczenia)?
19. czy lepiej mieć nieosiągalny ideał czy bardziej przyziemny, ale realny plan zdobycia marzeń (wróbel w garści, czy gołąbek na dachu)?
20. kto jest Twoim górskim autorytetem, mentorem (i za co go podziwiasz)?
21. czy oddajesz krew lub w inny sposób działasz charytatywnie?
22. czy (mimo planów kremacji) wpisałbyś się na listę dawców organów lub "pozostał" w górach?
23. czy gdybyś miał taką możliwość, zamieszkałbyś w górach na stałe (jeśli tak to gdzie)?
24. jakie życiowe zajęcie (zawód) poleciłbyś komuś kochającemu góry?
25. jakie błędy, popełnione przez bohatera 127h, rzuciły Ci się w oczy?
26. czy myślałeś kiedyś o sytuacji, w której odpukać musiałbyś podjąć decyzję nieodwracalną w skutkach i np. odciąć linę (jakbyś się zachował)?
27. opisz moment, w którym doświadczyłeś kruchości ludzkiej egzystencji na tle ogromu i potęgi gór (sytuacja, w której znalazłeś się w kropce i ciężko było wymyślić co dalej).
28. jakie książki zabierzesz na kolejne wyprawy?
Z góry dzięki za poświęcenie czasu na odpowiedzi.