PRZEDSTAW SIĘ - napisz kilka słów o sobie...
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Witajcie Koty na forum
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
Witam wszystkich miłośników gór.Mam na imię Halina,mieszkam w Nowym Targu.Przygodę z górami,a zwłaszcza z Tatrami rozpoczęłam rok temu.Nie jestem wprawną turystką,ale mam chęci,zapał i dość dobrą (jeszcze)kondycję.Pomimo,iż jestem rodowitą nowotarżanką i do Zakopanego mam rzut beretem,nie było pędu z mojej strony na chodzenie w góry.Dawno,dawno temu schodziłam Gorce i myślałam,że to już koniec mojej przygody z górami,a tu nagle koleżanka Mirka wypuściła mnie na szeroką wodę biorąc na Krywań.Myślę,że egzamin zdałam na dobrą czwórkę,ale to nie ja mam się na ten temat wypowiadać,Mirka może coś od siebie dodać,ma moje pozwolenie.
GÓRY niekiedy też mogą zdradzić,
złą ścieżką w nieznane Cię poprowadzić.
Coś nagle sprawia, że nie zauważasz znaku
i nagle, nieświadomie zbaczasz ze szlaku.
GÓRY niekiedy też mogą zdradzić,
złą ścieżką w nieznane Cię poprowadzić.
Coś nagle sprawia, że nie zauważasz znaku
i nagle, nieświadomie zbaczasz ze szlaku.
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.
- tatromaniak
- Członek Klubu
- Posty: 1120
- Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53
Witajcie pasjonaci wędrowania.
Mam na imię Waldek,mieszkam w ok.Krakowa.Jestem zakochany w Tatrach...często je widzę ze swojego zakątka gdy pogoda na to pozwala,ale nie mam zbyt wielu okazji by je odwiedzić.
Uwielbiam wędrować,poczuć cudowne zmeczenie,paść z wyczerpania i iść dalej.Każda góra sie do tego nadaje.
Mam na imię Waldek,mieszkam w ok.Krakowa.Jestem zakochany w Tatrach...często je widzę ze swojego zakątka gdy pogoda na to pozwala,ale nie mam zbyt wielu okazji by je odwiedzić.
Uwielbiam wędrować,poczuć cudowne zmeczenie,paść z wyczerpania i iść dalej.Każda góra sie do tego nadaje.