: 09 grudnia 2009, 19:16
Dawniej grono było szerokie, to było urozmaicenie. Ludziska się wykruszyły, więc od roku tylko w tym samym (i to często przy stanie "-1")JolaR pisze:Ten czwarty do brydża mnie też interesuje - czy zawsze grasz w tym samym gronie? I czy trenujesz systematycznie?
Dawniej trenowałem systematycznie ładnych parę lat. Teraz nie ma z kim, więc sporadycznie, raz na miesiąc uda się stolik skompletować
Dla wyjaśnienia dodam, że graliśmy kiedyś całkiem nieźle. Największe sukcesy to 30-te któreś miejsce na otwartych Mistrzostwach Polski w Sławie Śl. Istotne - że grała tam też kadra i ligowcy, więc w takim gronie jak na amatorów...jest się czym pochwalić. Innym razem wygraliśmy bezpośredni pojedynek z ligowymi mistrzami wojewódzkimi (z Radomia).
Ale był potem ochlej