PiotrP pisze:1. Trekking a życie seksualne słoni w afryce, co o tym myślisz ??
Myślę, że zbyt intensywny trekking w okolicach Kilimandżaro wpływa stresująco na słonie, w związku z czym ich życie seksualne słabnie.
PiotrP pisze: 2. Czym się zajmujesz?
Zawodowo ?
Jestem kierownikiem działu technologicznego w firmie produkującej specjalistyczne urządzenia elektroniczne. Jednak bardzo dużo czasu pochłaniają mi sprawy związane z wydziałem mechanicznym oraz z sitodrukiem i tampodrukiem. Zajmuję się też dyrektywami unijnymi RoHS i WEEE.
PiotrP pisze: 3. Skąd taki zawód?
Z zawodu jestem elektronikiem. A zawód mam po ojcu, który odkąd pamiętam coś lutował w domu. I od małego chciałem zostać elektronikiem. No i zostałem
Ale lutownicy już dawno w ręku nie miałem
Zresztą ojciec pracował kiedyś w tym samym zakładzie co ja
PiotrP pisze: 4. Czy to zdjęcie przy twoim profilu jest zrobione na Babiej Górze?
Tak jest. Zdjęcie zrobione na Sokolicy - w tle Babia Góra, 23 marca 2007, godzina 11:59. Parametry: ISO 100, 1/2000 sek, f 3,5, ogniskowa 24 mm
PiotrP pisze: 5. Jaką wyprawę w góry wspominasz najgorzej?
W zasadzie to nie miałem specjalnie niemiłych przeżyć w górach. Każdy wyjazd w góry jest dla mnie takim świętem, że nawet na porażki patrzę z uśmiechem i mówię sobie - "przynajmniej będzie co wspominać".
Zawiedziony byłem chyba na Luboniu Wielkim, gdy z powodu złych warunków (straszliwe iejscowe zalodzenie - a ja bez raków), bolesnego upadku i lekkiej kontuzji nogi musiałem zawrócić jakieś 10 minut przed szczytem.
Podobnie było na Czarnej Górze trzy lata temu - też odwrót spod szczytu - znowu moja wina - byłem nieprzygotowany do dreptania środkiem potoku, który się nagle zrobił z normalnie suchej drogi.
Ale - jak mówiłem - przynajmniej jest co wspominać
PiotrP pisze: 6. Czy miałeś niebezpieczne sytuacje w górach?
Nie chodziłem jeszcze po wysokich górach, więc sytuacje typu szczeliny w lodowcach mnie ominęły.
Chyba najgorzej to było 31 grudnia 2007 na Babiej Górze - załamanie widoczności. Byłem wówczas z kolega, który do tej pory najwyżej był na ok. 1000 metrów i to latem i dawno temu
.
Byliśmy na granicy zbłądzenia, ale się udało wrócić po śladach (tyczek wcale nie było widać).
PiotrP pisze: 7. Czy wspinasz się lub wspinałeś się?
Klasycznie sportowo z asekuracja do tej pory nie (pomijając sporadyczne wypady na ściankę). A chciałbym bardzo.
Kilka razy wspinałem się natomiast "metodą Leporowskiego"
w nieczynnych kamieniołomach.
PiotrP pisze: 8. Jaką książkę ostatnio czytałeś?
Jan Dobraczyński "Najeźdźcy" - po raz czwarty - rewelacja !!!
Sławomir Shuty "Cukier w normie z ekstrabonusem" - zbiór opowiadań
PiotrP pisze: 9. Czym jest zmechanizowana obudowa górnicza?
Skąd to pytanie ??? Nikt z mojej rodziny nie miał nic wspólnego z górnictwem.
Ale mieszkając w Tarnowskich Górach nie mogę nie wiedzieć
Zmechanizowana obudowa górnicza zastępuje tzw. stemplowanie drewnem i obudowywanie chodników metodą szkieletową (profile metalowe) lub murowaną.
W dużym uproszczeniu składa się z płyt metalowych połączonych siłownikami hydraulicznymi, służących do podpierania ścian w chodniku lub wyrobisku.
Są też obudowy kroczące - które mogą być przesuwane na kolejne stanowisko.
PiotrP pisze: 10. Największe zaskoczenie w górach?
Spotkanie pod schroniskiem na Soszowie 2 września 2006 Antoniego Piechniczka. Długo rozmawialiśmy o futbolu i górach, pozwolił zrobić sobie ze sobą zdjęcie. Było bardzo sympatycznie
A tego dnia kadra Beenhakkera miała swój debiut w meczu z Finlandią (zresztą przez nas przegranym).
PiotrP pisze: Noo.. to chyba tyle, póki co
nie będę bardziej zamęczał
Ależ proszę o jeszcze