Tydzień Dariusza Meisera

Zanim napiszesz pierwszego posta przedstaw się nam: kim jesteś i czym się interesujesz. W swoim profilu nie zapomnij wpisać skąd jesteś.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 maja 2008, 16:16

Karina pisze:oj Belissima czyżbyś wiedziała coś czego ja nie wiem ??
Dokładnie to miałam na myśli :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 maja 2008, 21:43

Ciężko mi o tym pisać, bo przeżycia mistyczne z definicji sa niedefiniowalne i nieopisywalne. Musiałbym byc poetą, żeby to móc wyrazić ...

Generalnie chodzi o to, że czasami na BG mam wrażenie jakbym znalazł sie w innym świecie, innym wymiarze, całkiem nierzeczywistym i nierealnym. Miałem przypadek, że az musiałem dotknąc skał, żeby upewnić się, że one rzeczywiście istnieją.
Rozumiem. ja jednak miałem "po prostu" wyjątkowe i piękne wędrówki, nic odrealnionego.. ;)
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 07 maja 2008, 21:49

Turystykon pisze:
Ciężko mi o tym pisać, bo przeżycia mistyczne z definicji sa niedefiniowalne i nieopisywalne. Musiałbym byc poetą, żeby to móc wyrazić ...

Generalnie chodzi o to, że czasami na BG mam wrażenie jakbym znalazł sie w innym świecie, innym wymiarze, całkiem nierzeczywistym i nierealnym. Miałem przypadek, że az musiałem dotknąc skał, żeby upewnić się, że one rzeczywiście istnieją.
Rozumiem. ja jednak miałem "po prostu" wyjątkowe i piękne wędrówki, nic odrealnionego.. ;)
To było prawie dokładnie rok temu, 11 maja 2007. Wycieczka solo od Krowiarek przez Sokolicę.
Szedłem sam w gęstniejącej mgle, dziwnej jak z horroru ...
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 maja 2008, 22:00

To było prawie dokładnie rok temu, 11 maja 2007. Wycieczka solo od Krowiarek przez Sokolicę.
Szedłem sam w gęstniejącej mgle, dziwnej jak z horroru ...
To ja na Babiej byłem tylko raz solo przy mgle, i było to jedynie "mleko" ;)
Awatar użytkownika
Dariusz Meiser
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1944
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 10:40
Kontakt:

Post autor: Dariusz Meiser » 07 maja 2008, 22:19

Turystykon pisze:
To było prawie dokładnie rok temu, 11 maja 2007. Wycieczka solo od Krowiarek przez Sokolicę.
Szedłem sam w gęstniejącej mgle, dziwnej jak z horroru ...
To ja na Babiej byłem tylko raz solo przy mgle, i było to jedynie "mleko" ;)
A ja wtedy długo nie mogłem dojść do siebie ...
Na szlaku nie spotkałem absolutnie nikogo ...
A gdy pojechałem na BG 9 dni później, 20 maja i szedłem od MArkowych, to znowu szok, bo to była już zupełnie inna góra.
Piekna pogoda i cudne widoki, tłumy ludzi. Jak naliczyłem 500 sztuk, to przestałem, a było to w 1/3 trasy.

Drugi raz o mistykę na BG otarłem sie 1 października 2007, gdy z moim serdecznym przyjacielem wybraliśmy się od Krowiarek na wschód słońca.

Coś pieknego - i znowu zupełnie inny świat.
Tolerancja dla niejednoznaczności.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 07 maja 2008, 22:26

Czyli jaki wniosek? Jeszcze dużo szlaków muszę przejść, to wtedy będę się wypowiadał, bo ja przecież młokosowata dupa jestem... :lol:
ODPOWIEDZ