gdzieś w dalekim góralskim świecie:

ja tam wiem jedynie to, że Grochu nie powinien chodzić z "antenką" po górach, gdy wali z nieba fleszami

"ordynarna" prawda (a jeśli taka tylko istnieje):

Drogie Panie, Drogie Panie, Drogie Panie, Drogie Panie, Drogie Panie...

taki mamy klimat:

Wiem, że wolę psy:

A w Tatrach też się dzieje:

A tym czasem na Bałtyku:

Jędral pisze:Jestem gotów nawet jechać na zjazd aby dać Królikowi możliwość przekonywania mnie do wyższości łyskacza nad koniaczkiem

wygląda no to, że króliczek kupił fotel bujany i pije już tylko to co zdrowe... daremny Twój trud.

no to ja drinuję ballantine z colą. proporcji nie znam No to ja powzdycham z utęsknieniem do "paliwa lotniczego" z niedzieli. Wyrób z okolic Bełchatowa - domowa robota w piwniczce. 4-driny pozwoliły mi powstanie z fotela, wielce utrudnione ubranie butów, i .... powrót na moim ulubionym 30 letnim ro...